Przyzwyczailiśmy się już do tego, że nawigacja w telefonie zawsze poprowadzi nas do celu. O drukowanych mapach zapomnieliśmy już całkiem, do czasu… kiedy nasz telefon starci zasięg! Jakie darmowe mapy offline warto zainstalować?
Nawigacja w podróży z telefonu to dzisiaj standard, nad którym nikt się nie zastanawia. Do momentu, kiedy jej zabraknie. A dzieje się tak najczęściej wówczas, gdy tracimy zasięg a w konsekwencji: orientację w przestrzeni.
Nagła utrata nawigacji w mieście, to jeszcze nie koniec świata: najczęściej skutkiem jest strata czasu. Czasem bywa gorej – kiedy ucieknie nam pociąg, samolot, albo inna okazja. Ale brak mapy w trudnym górskim terenie, to już poważne zagrożenie dla życia. Zwłaszcza podczas załamania pogody.
Dlatego zawsze warto mieć mapy offline! Najlepiej darmowe.
Mapy offline to mapy, z których możesz korzystać nawet bez internetu. Aplikacji do nawigacji jest całkiem sporo na rynku. Niektóre z nich są dedykowane dla kierowców, inne dla turystów górskich, biegaczy, narciarzy czy miłośników offroadu. Nie wszystkie jednak oferują mapy w wersji offline, a jeszcze mniej ma je w wersji za darmo. W tym artykule przyjrzymy się, jakie są:
Najlepsze darmowe mapy offline.
Dawniej, w przypadku map drukowanych, mieliśmy różne mapy na różne sytuacje. Z innych map korzystaliśmy podczas jazdy samochodem, a z innych podczas górskich wędrówek. Podobnie jest z aplikacjami do nawigacji: nie ma jednej uniwersalnej aplikacji z mapami offline. Pisaliśmy już o aplikacjach mobilnych dla kierowców, jednak w tym tekście chcemy rozwinąć temat nawigacji i map offline w telefonie. Zacznijmy więc od tych najbardziej powszechnych i dostępnych.
Google Maps – król jest jeden.
Google maps ma każdy. To gniekwestiony lider w nawigacji i absolutnie oczywisty wybór każdego. Nie każdy jednak wie, jak korzystać z map w trybie offline. I chociaż jest to bajecznie proste, to nie do końca intuicyjne – opcja ta jest bowiem sprytnie ukryta.
Aby móc korzystać z map offline w Google Apps musisz mieć przede wszystkim dostęp do internetu (najlepiej wifi, ponieważ aby ściągnąć mapę potrzebujesz wykonać spory transfer danych). Następnie należy:
- Wejść w ikonę profilu w prawym górnym rogu.
- Wybrać z listy ikonę z przekreśloną chmurką: mapy offline
- Kliknąć: „wybierz własną mapę”.
- Zaznaczyć obszar na mapie, który chcesz zachować w mapach offline. (Poniżej aplikacja pokazuje szacunkowy rozmiar pliku).
I tyle! Mapa po pobraniu jest dostępna a aplikacja będzie automatycznie z niej korzystać nawet wówczas, gdy będziesz mieć wyłączony internet. Możesz w każdej chwili usunąć ją z listy map, aktualizować lub zmienić nazwę. Za darmo. Ale uwaga – Google Maps ma swoje ograniczenia.
Tryb offline Google maps nie jest bez wad.
Po włączeniu map offline w aplikacji Google szybko dostrzeżesz jej podstawowe wady.
Nie działa tryb wyszukiwania.
Mapy offline owszem pokażą ci drogę ze wszystkimi szczegółami, w maksymalnym możliwym powiększeniu, przeprowadzą Cię przez obszary bez internetu, ale w pewnych sytuacjach będziesz miał kłopot. Jeśli nagle chciałbyś zmienić trasę, dodać nowe miejsce, lub zatrzymać nawigacje i włączyć ja ponownie – natrafisz na problem. Wyszukiwarka miejsc nie będzie działała bez internetu. Słowem Google maps zachowuje obraz mapy, ale nie umożliwia skanowania warstwy tekstowej. Jest to więc narzędzie wadliwe.
Google maps nie pomoże ci w górach i na bezdrożach.
Mapy dostępne w google maps – zarówno w trybie offline jak i online, stworzone są pod kątem kierowców samochodów. Gdybyś chciał używać ich w lesie, górach czy innych obszarach pozbawionych infrastruktury – szybko zorientujesz się, że mapa nie zawiera żadnych, lub bardzo skąpe informacje na temat tego typu obszarów. Dla turystów dużo lepiej sprawdzają się inne aplikacje.
Mapy Apple na iPhone’a
Aplikacja Mapy od Apple’a na iPhone’a także oferuje możliwość pobrania darmowych map offline. Można ściągnąć je wchodząc w profil użytkownika i klikając „pobierz mapy”. Jednak podobnie jak google maps – nie ma w nich możliwości wyszukiwania i wytyczania nowych tras w trybie offline, co dość mocno ogranicza ich użyteczność. Wadą aplikacji od Apple w stosunku do produktu Google jest dużo mniejszy zasób informacji, co w zestawieniu z tymi samymi wadami przy pracy offline powoduje jego niską atrakcyjność.
Maps me – najlepsza alternatywa dla Google?
Maps me to aktualnie najlepiej znana alternatywa dla Google, najchętniej wybierana przez podróżników. Maps.me obejmuje swoim zasięgiem praktycznie cały świat i stworzona jest właśnie po to, by korzystać z niej w trybie offline. W związku z tym ma ona dużo lepiej dopracowaną funkcje wyszukiwania bez internetu – coś, co szwankuje u największej konkurencji czyli Google Maps. W Maps me możesz szukać nie tylko konkretnych miejsc po ich nazwach, ale wyszukiwać stacje benzynowe, sklepy i inne miejsca w pobliżu według ich kategorii. Aplikacja wybierze najkrótszą drogę – mimo braku sieci.
Chociaż maps.me nie dysponuje takimi zasobami informacyjnymi, co gigant z Krzemowej Doliny, nie obliczy w czasie rzeczywistym opóźnień w ruchu, nie poda szczegółowych informacji o każdej firmie, to jednak skutecznie wyprzedza Google Maps w użyteczności przy braku internetu.
A może darmowe mapy od HERE WeGo?
Ciekawą aplikacją z wieloletnią historią jest „HERE WeGo”. Stworzona została przez Nokię w 2006 roku. Od tamtej pory wiele się zmieniło: począwszy od nazwy (pierwotna nazwa to „Nokia Maps”), przez właścicieli brandu (w 2016 Herę maps zostało zakupione przez niemieckie konsorcjum motoryzacyjne), aż po obsługiwane systemy operacyjne (początkowo mapy HERE związane były z Windows Phone). Dzisiaj HERE WeGo cieszy się rosnącą popularnością i działa na wszelkich dostępnych platformach mobilnych. Z pewnością, warto rozważyć tę opcję zwłaszcza kiedy potrzebujemy map działających offline.
Aplikacja HERE Wego oferuje do ściągnięcia mapy z całego świata i daje możliwość wyszukiwania punktów i zmiany trasy także w trybie offline – podobnie jak wspomniana wyżej aplikacja maps.me.
Darmowe mapy offline dla turystów
Istnieje jeszcze jeden obszar, w którym monopoliści przegrywają z dużo mniejszymi graczami. Darmowe mapy offline, zarówno te, oferowane przez Maps.Me jak i przez Google maps, nie nadają się do przemierzania dzikich ostępów przyrody. Kiedy wysiądziesz z samochodu najlepiej sięgnąć po coś zupełnie innego.
Trudno tutaj o uniwersalne polecenia, nie ma bowiem jednej aplikacji, która swoim zasięgiem darmowych map offline obejmowałaby cały świat. Niektóre lepiej działają w środowisku Androida, inne są tylko na iOS-a. Dlatego, przed każdym wyjazdem w region, w którym spodziewamy się utrudnień na łączach, warto sprawdzić z jakich aplikacji korzystają miejscowi turyści.
Czeski lider daje radę – mapy.cz
Jedną z najczęściej polecanych aplikacji do nawigacji w trudnym terenie w rejonie środkowej Europy jest czeski serwis mapy.cz. Ten mały startup, w ciagu zaledwie kilku lat urósł do rangi lidera regionu. Podróżnicy, turyści, rowerzyści z Czech, Polski, Słowacji, Węgier najchętniej korzystają właśnie z tej aplikacji. Jako pomoc w terenie aplikacja ta pokazuje ukształtowanie terenu, oznakowane szlaki, oraz – co ma olbrzymie znaczenie – szeroką sieć dróżek, dróg i ścieżynek. mapy.cz pozwalają planować trudne górskie wędrówki, dodając przystanki, obliczając szacowany czas. Jakie są jej zalety?
Zalety mapy.cz:
- jest darmowa,
- Świetnie działa offline (po ściągnięciu map),
- Pokazuje ukształtowanie terenu.
- Pozwala planować wycieczki także z użyciem dróg poza szlakami.
Wady mapy.cz:
- Ograniczenie terytorialne.
- Nie nadaje się do samochodów.
Locus – mapy dla zaawansowanych podróżników
Kolejną aplikacją, którą warto sprawdzić jest LocusMap. Jest to kolejna apka od naszych braci z Czech, jednak w porównaniu z mapy.cz – Locus oferuje dużo dużo więcej. Aplikacja została stworzona przez fanów outdooru dla fanów outdooru na całym świecie i jej podstawowa wersja bazuje na darmowych mapach OpenStreetMaps tworzonych przez pasjonatów i dostępnych na otwartej licencji.
Locus to kopalnia wiedzy i wspaniałe miejsce dla wszystkich kochających sporty górskie, wodne, rzeki, wędrówki, jazdę na rowerze i jakąkolwiek aktywność w terenie. Można w niej nie tylko korzystać z darmowych map offline, planować wycieczki, łącz także dodawać własne waypointy, czy korzystać z tracków innych użytkowników.
Czy LocusMap ma wady?
Niestety tak – nie jest to aplikacja bez wad. Przede wszystkim Locus jest wymagający. Zdecydowanie nie jest to aplikacja intuicyjna dla każdego. Aby dotrzeć do jej bogactwa trzeba przedrzeć się przez dość toporny interface, wyglądający jak z minionego wieku.
Kolejną, olbrzymią wadą jest brak wersji na iPhone’a. Locus jak dotąd pracuje tylko na Androidzie (co związane jest z jego ścisłą relacją ze środowiskiem Open Source).
iOverlander – mapy dla camperów
Na koniec chcielibyśmy przedstawić aplikacje, która zachwyciła nas swoją prostotą. Co prawda, aplikacja ta sama w sobie nie oferuje map, korzystając z innych wspominanych wyżej aplikacji (takich jak google maps, maps.me czy Apple Maps), zdecydowanie jednak zasługuje na prezentację w tym zestawie.
iOverlander to aplikacja dla wszystkich miłośników spania pod chmurką, na kampingach, parkingach przydrożnych, czy w lesie. Sposób jej działania jest prosty – użytkownicy (najczęściej podróżnicy na całym świecie) dodają na mapy punkty w których można zatrzymać się podczas podróży – z reguły camperem. Opisując je podają informacje nie tylko o miejscu, ale także o dodatkowych możliwościach, takich jak:
- Czy jest woda pitna?
- Czy jest toaleta / prysznic / kuchnia
- Czy jest podłączenie do prądu.
- Czy miejsce jest płatne.
- Czy można na nim legalnie nocować?
- I wiele innych przydatnych w podróży informacji!
Jak zostało powiedziane iOvelandrer korzysta z map dostępnych w innych aplikacjach, jednak wszystkie informacje o charakterze miejsca na kamping (wspaniale działający filtr) dostępne są w trybie offline. Z tego względu jest to wspaniałe narzędzie pozwalające zwiększyć komfort podróżowania.
Rynek map offline dynamicznie się rozwija. Wciąż powstają kolejne aplikacje i startupy oferujące nowe funkcjonalności w swoich darmowych mapach offline. Nie jest to zatem wyczerpująca lista i zachęcamy do samodzielnego jej rozszerzania.