Współczesne smartfony służą praktycznie do wszystkiego. Najczęściej jednak kojarzone są z rozrywką… i tym, że kradną nam czas na życie. Tymczasem, okazuje się, że mogą też nam to życie uratować! Jak? Aplikacje ratunkowe – o nich jest ten artykuł.
Aplikacja ratunkowa w górach.
Załóżmy, że jesteś w górach – na turze, freeridzie, wspinaniu, ultramaratonie, czy po prostu na wycieczce. Nagle zepsuła się pogoda. Gubisz się, jesteś zziębnięty, przemoczony. Zeszła lawina, uderzył piorun, skręciłeś nogę. Powiedzmy: jesteś w niezłych tarapatach i nie dasz rady sam wrócić. Z pomocą przyjdzie ci aplikacja Ratunek.
Ratunek – jedyna aplikacja ratunkowa zaaprobowana przez GOPR.
Ratunek to prosta i bezpłatna aplikacja stworzona z myślą o turystach górskich.
To jedyna aplikacja zaaprobowana przez ochotnicze służy ratunkowe GOPR, TOPR. Aplikacja jest skomunikowana z oficjalnym systemem powiadamiania o zgłoszeniu wypadku.
Jeśli nie wiesz gdzie jesteś, nie pamiętasz numeru, nie wiesz co robić – wystarczy że odpalisz aplikację i wciśniesz opcję wezwanie pomocy. Aplikacja podaje służbom ratunkowym Twoją lokalizację – z dokładnością do 3 metrów. Łączy się także ze zintegrowanym systemem powiadomień o wypadkach, a ratownicy z odpowiednich służb otrzymują – bezpośrednio – SMS z lokalizacją.
Aby aplikacja ratunkowa Ratunek zadziałała, należy ją uprzednio skonfigurować, wysyłając klucz oraz wypełniając książeczkę medyczną. Dane z książeczki są automatycznie dołączane do każdego zgłoszenia. Dzięki nim ratownicy znają ważne informacje o stanie Twojego zdrowia oraz przydatne mają kontakt do osoby, którą chcesz by powiadomili o wypadku. Ale to nie wszystko! Kiedy zdarza się wypadek w górach często nasz telefon jest na skraju wyczerpania. Ratownicy mają również tę informację!
Aplikacja ratunkowa na wodzie
Aplikacja Ratunek jest bardzo funkcjonalna – działa nie tylko w górach, ale i na wodzie. Z jej danych korzystają także ochotnicze służby ratownicze: MOPR, WOPR. Dlatego docenią ją również żeglarze, surferzy, kiterzy oraz wszyscy miłośnicy wypoczynku nad wodą. Przedwysłaniem zgłoszenia należy zaznaczyć, czy ratunek dotyczy zdarzenia w górach czy na wodzie.
Aplikacje ratunkowe za granicą?
Aplikacja ratunek stworzona jest z myślą o obszarze Polski – zdarzały się sytuacje, kiedy korzystali z niej turyści w Alpach – wówczas ratownicy powiadomili odpowiednie służby lokalne. Docelowo jednak wybierając się w region górski lub obszar wodny poza granicami Polski należy znaleźć aplikację dedykowana dla tej lokalizacji. Na przykład, w Tatarach po słowackiej stronie, działa bliźniacza aplikacja Horskiej záchrannejá služby. W Alpach w regionie Tyrolu, najlepiej korzystać z aplikacji SOS EU ALP (działa ona na terenie Włoch, Austrii i Bawarii.
Aplikacja ratunkowa 112.
Kolejna przydatna aplikacja, to rządowy projekt 112. Jej pierwsze użycie nie może nieco odstręczać, ale warto poświęcić chwilę. Podobnie jak inne aplikacje ratunkowe aplikacja 112 wymaga weryfikacji poprzez kod wysyłany SMS-em. Wymagane jest także zaakceptowanie przetwarzania danych osobowych. Ponadto będziemy poproszeni o uzupełnienie adresów w których najczęściej przebywamy (nie jest to obowiązkowy punkt, ale może przyspieszyć wysyłanie zgłoszenia). Mimo tego dość męczącego wstępu i nieco siermiężnego interfejsu, aplikacja wydaje się całkiem przydatna.
Przede wszystkim aplikacja ratunkowa 112 stworzona jest dla wszystkich sytuacji, w których przewidziane jest użycie tego właśnie numeru. Możemy za jej pomocą połączyć się automatycznie z numerem 112 – ale to przecież możemy zrobić i bez niej. To w czym pomocna może okazać się aplikacja to możliwość zgłaszania szczegółów zdarzenia bez konieczności rozmawiania z dyspozytorem.
Jest to szczególnie przydatne w sytuacji kiedy nie możemy używać komunikacji głosowej (na przykład w przypadku głuchoniemych, urazów krtani, albo kiedy chcemy zachować ciszę).
Proste i intuicyjne grafiki pokierują nas dalej, sugerując rodzaj zdarzenia: Na początku wybieramy więc odpowiednie służby:
- Straż pożarna
- Policja
- Ratownictwo medyczne
Następnie konkretyzujemy opis zdarzenia – dalej posługując się listą ikon. Ich szczegółowość naprawdę robi wrażenie. I tak, w przypadku Policji, możemy zgłosić przestępstwa o takiej wadze, jak zabójstwo, czy przestępstwo seksualne, jak i zdarzenia dużo lżejszego kalibru, jak „znalezienie rzeczy” czy zwykłą kolizję. W przypadku zgłoszenia do służb medycznych – mamy możliwość bardzo szczegółowego opisu objawów: od alergicznych, przez cukrzycę, drgawki, hipotermię, paraliż po zwykłe złe samopoczucie.
Aplikacja 112 to idealne narzędzie dla sygnalistów. Została pomyślana w sposób „ośmielający” zgłoszenia takie jak „podejrzenie o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości”, „Zagrożenie drogowe”, czy „Zakłócenie porządku publicznego”. Nalezy jednak pamietać, że wszystkie zgłoszenia dokonywane za jej pomocą są personalizowane.
Pierwsza pomoc.
Kolejną wartą wspomnienia aplikacja ratunkową jest aplikacja Pierwsza pomoc. Tego typu aplikacji jest kilka na rynku. Udostępniają one możliwość wezwania pomocy, ale ich głównym zadaniem jest dawanie instrukcji z udzielania pierwszej pomocy. Z pewnością nie zastąpi ona praktyki zdobytej podczas prawdziwego kursu udzielania pierwszej pomocy – jednak w sytuacji krytycznej może stanowić rolę ściągi i przypomnienia. W jakiej kolejności udzielać pomocy? Jak zabezpieczać urazy? Gdzie dzwonić podczas wypadku? Dobrze mieć takie informacje pod ręką, choć nikomu nie życzymy aby zrobił z nich użytek!
Warto zajrzeć także do tekstu: Jak uzupełnić kartę medyczną w telefonie?
